niedziela, 28 listopada 2010

GŁOWA

Tu już nie jest tak prosto, jak ze stopami i dłońmi...Chodzi o to, że główka łatwo mi się przegrzewa i zapaca (mój ojciec mówi, że mam rzadka skórę na czole...), a jednocześnie Bozia mi włosków na głowie nie dała, więc muszę ją czymś osłaniać. W wyniku tego noszę po kieszeniach kilka czapek, opasek, buff'ów i zmieniam je dostosowując do potrzeb.


Czapka Crane uszyta z cienkiego fleec'a z profilem zasłaniającym uszy, odblaskami i wstawką wiatroodporną na czole. Świetna do biegania, na rower, w góry.


Podobna krojem czapka Mono Kanforaale uszyta z Polartecu 100. Zgrabna, dopasowana, lecz wiatr hula przez nią na wylot, co ogranicza jej użycie w górach. Jej naturalnym następcą stała się..


...czapka Hes (prezent od p. Janusza) uszyta z dwóch odmian Polartecu: Winblocka (opaska) i Thermal Pro (wierzch czapki)- moja podstawowa czapka zimą.


Świetny patent w postaci membranowej czapki z podklejonymi szwami, wnętrzem z cienkiego fleec'a, osłoną uszu i małym regulowanym daszkiem, wykorzystany również przez Berghausa i Lowe Alpine'a. Moja Regatty pochodzi ze "szmateksu" (stąd ten fiołkowy kolor), ale po wypraniu i zaimpregnowaniu doskonale pełni swoją rolę. Prawie tak doskonale jak ww. Berghausa, która ją kiedyś zastąpi. 


Opaska Montano uszyta z WindTechu- kiedyś kupiłem ją za grosze, lecz trochę za ciasna na moją głowę- upośledza słuch, co ją kasuje z użycia na rowerze, i doprowadza do klaustrofobii.


Wool Buff, o którym już pisałem, czyli długa rura uszyta z cienkiej wełenki merino. Rzecz, bez której nie ruszam się jesienią i zimą- na głowę, na szyję, na twarz i na wszystkie te miejsca razem wzięte (nad nim klasyczny Tubular w kolorze afghan graphite).


Komin Haglofsa uszyty z Polartecu  Power Stretch (mam słabość do tego materiału), kiedy Wool Buff robi się za zimny i za luźny.


Jeszcze kilka słów na temat kominiarek- ten niewątpliwie dobry wynalazek, niestety, zanadto ściska mi nos (mierzyłem wiele modeli), który i tak jest wystarczająco upośledzony przez krzywą przegrodę (tak, wiem, że to się operuje...). Wprawdzie mam tę ze zdjęcia z większym otworem, ale służy mi ona tylko zimą do śpiwora. Jednak niedawno spodobała mi się TEN model Under Armoura, taki sam jakiego używał główny bohater "Shooter'a", i mam ochotę jej spróbować.

Czapka Kanfor Hes i komin Haglofsa w akcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz