piątek, 2 sierpnia 2013

MUCHOZOL MUGGA



Owady mnie uwielbiają.
Już jako kilkulatek zastanawiałem się jaką szkołę powinienem skończyć, by zostać Prezydentem Świata (komary przecież nie uznają granic) i rozkazać z samolotów zniszczyć wszystkie paskudztwa. W sumie to nadal nie wiem. Ale pozostało mi to, że każdemu wyjściu w łono musi towarzyszyć muchozol w kieszeni. Do tej pory stosowałem mało efektywne środki powszechnie dostępne w marketach i Rossmanach. W ubiegłym roku miałem np. Autan Tropical, który pachniał ładnie cytrynowo, ale komary siadały na mokrej skórze, gdy tylko skończyłem nim pryskać. Tego lata postanowiłem kupić coś skuteczniejszego i po  lekturze internetowych opinii mój wybór padł na środek MUGGA.



Mugga występuje pod dwoma postaciami: mocniejszy (205 g/l DEET) lotion w szklanej buteleczce z kulką oraz płyn (95 g/l DEET) w płaskiej plasticzanej buteleczce z atomizerem. Ja kupiłem ten drugi (polecam poznańską zielarnię Sanitatis) choć słabszy, to lżejszy i poręczniejszy. Każdy muchozol prócz odkrytych części ciała aplikuję też na mankiety rękawów, nogawek i mój leśny kapelutek, co w przypadku roll-onu byłoby utrudnione.  Środek ten działa o wiele skuteczniej niż wszystkie dotychczas przeze mnie stosowane, jednak miedzy bajki można włożyć jego 8-godzinną skuteczność- co godzinę-dwie trzeba go nakładać od nowa. Mugga działa na większość komarów, ale zlewają go wszystkie „muchowate”, gzy oraz ten pan:



Moje poszukiwania „muchozolu idealnego” nadal trwają.



3 komentarze:

  1. Spróbuj Vaco, w zeszłym roku nad jeziorem kupiliśmy piankę dla dzieci - działa świetnie i długo, to było jedyne, co pomagało na chmary z tamtego rejonu.

    http://www.zielonaochrona.pl/na-komary/

    Wg. informacji z opakowania deet (200g/kg) jest zawarty w nanokapsułkach ze spowolnionym wydzielaniem środka, więc działa do 12h.

    Ale mnie owady lubią raczej przeciętnie.

    Niedługo zamierzam kupić też płyn w aerozolu, zobaczymy czy tak samo dobrze działa jak pianka dla dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ceny też zachęcają do sprawdzenia.
    Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie odebrałem paczkę z Vaco i... no cóż:

    pianki dla dzieci już nie produkują, zamiast tego jest atomizer (80ml)
    ALE - środkiem czynnym jest nie DEET a IR3535 w stężeniu 10%. Czas działania jest też trzykrotnie krótszy - 4h.

    Repelent 100ml ze znaczkiem jakości Q - tak samo ma IR3535 10%

    Repelent bez Q (50ml w moim przypadku) ma DEET w stężeniu 120g/kg

    Mam wrażenie, że znowu "przepisy oraz jakość", którymi można się pochwalić w postaci jakiegoś certyfikatu, preferują dany typ środka, niezależnie od jego skuteczności.
    Mam niejasne przeczucie, że niedługo tych innych środków (bez Q) też już nie będą produkowali.

    OdpowiedzUsuń