poniedziałek, 28 stycznia 2013

SUUNTO ALTIMAX- RZUT OKIEM

   Wpadł mi w ręce zegarek, przepraszam, komputer naręczny Suunto Altimax, więc nie powstrzymałem się by  tytułem zajawki technologicznej (szczegółowych opisów nie będzie), jak również zademonstrowania, że umiem go włączyć,  pstryknąć mu kilka zdjęć. Więcej o tu.

Pokazuje wysokość npm...

...ciśnienie...

...i jeszcze godzinę!
Taki jest gruby...
...a tu się wkłada bateryjkę.

Dla mnie i mojej ugorowej "aktywności" taki zegarek to zbędny gadżet, którego funkcji nie miałbym mozliwości wykorzystać- kupiłem go koledze z Poznania w lubelskim Decathlonie po bardzo przystępnej cenie 299 zł.



1 komentarz: