sobota, 3 września 2011

+1



Praca w kołchozie i nowe obowiązki rodzinne nie sprzyjają działalności bloggerskiej, więc napiszę chociaż, że oba Buffy trafiły do odbiorców. I jedni, i drudzy wyglądają na zadowolonych, choć, wydaje się, zapomnieli o moim skromnym w tym udziale. Ale przynajmniej mogłem dzięki temu nabić kolejnego posta.
+1






1 komentarz:

  1. Michale nie zapomnieli i nawet są bardzo wdzięczni!:) Pozdrawiam / gumi

    OdpowiedzUsuń