piątek, 27 sierpnia 2010

JAKIE SĄ TWOJE ULUBIONE KIJE I DLACZEGO BLACK DIAMOND?


Trail Backi ze zdjęcia to moje drugie kije Black Diamonda. Wcześniej miałem lowcost'owe Switchbacki, a kolejne kije, które kupię, też będą tego hamerykańskiego producenta. Co takiego świetnego jest w tych kijach? To Fliclock- mimośród, który blokuje te kije, w miejsce jakże zawodnego kołka rozporowego. Wszystko zaczęło się od kijów skiturowych, a teraz ja mogę się cieszyć niezawodnością tego systemu.
...widiowe końcówki, tubusy z alu 7075, talerzyki trekkingowe i zimowe w komplecie- jedyne do czego można by się przyczepić to najprostsze tworzywowe chwyty...

USTAUSTA

Chyba nikt nie lubi mieć wyschniętych, spierzchniętych ust, o co tak łatwo na mrozie, na rowerze, podczas biegania, w górach...Pomadek w drogeriach i aptekach jest multum, z czego większość (podobnie jak kremów do rąk) można o dupę wytłuc. Na początku zimy ubiegłego roku, kiedy po raz kolejny stanąłem przed dylematem, którą kupić, wpadł mi w rękę Carmex- nowość na polskim rynku. Występuje w kilku wersjach: balsam, sztyft, pomadka, classic (bezsmakowy), wiśniowy, truskawkowy. Ja wybrałem słoiczek, teoretycznie bezsmakowego balsamu. Teoretycznie, ponieważ zawiera niewielka ilość mentolu i kamfory, co daje ciekawe uczucie świeżości. Zaufałem temu "genuine american import" i nie pożałowałem! Ten 7,5-gramowy słoiczek służył mi do dzisiaj, doskonale zabezpieczając usta i na mrozie w górach i latem na rowerze. Mało tego Carmex nie wywołuje typowego dla wszystkich pomadek "uzależnienia" od częstego smarowania- mnie wystarczy 1-2 aplikacje dziennie.
Wczoraj kupiłem drugi słoiczek.